27 maj 2010

Produktywne spędzanie czasu!

Oj tak, czas mija mi produktywnie. Więcej tworzę, więcej się uczę, lepiej się organizuję! Tylko z codziennym publikowaniem moich prac mam problemy! Dziś będzie naprawdę długa notka - zbiorcza za ostatnie dni! :) UWAGA: bardzo dużo zdjęć!!!

24-25.05. Kartki na Dzień Matki













Część z tych kartek pokazywałam już wcześniej, jednak nie były wykończone. We wtorek wszystkie powędrowały do dziewczyn, które je u mnie zamówiły. Mam nadzieję, że ich mamy były zadowolone!

26.05. Kolczyki i kartka na Dzień Matki, a także prace sadzonkowe!

W środę zrobiłam ostatnią w tym roku kartkę na Dzień Matki. Z przeznaczeniem dla mojej mamy. Prezent czekał na mamę już w domu, jednak pomyślałam, że miło jej będzie, jeśli otrzyma od nas [ode mnie i od mojego męża] jeszcze kartkę z życzeniami z okazji swojego święta. W środę zatem poczyniłam kartkę i wysłałam pocztą.


Środek wykonałam według mapki Scrapujących Polek:



Oprócz tego zajmowałam się też "sadzonkami". Niestety moja Teściowa już nie żyje, ale w Dzień Matki zawsze o Niej pamiętamy. Pojechaliśmy do Niej z takim koszykiem:


Wieczorem za to pobawiłam się trochę w recykling. Niedawno moja kochana Paulinka przyniosła mi garść błyskotek - rozerwane bransoletki, ćwieki, świecidełka. Postanowiłam, że z bransoletki zrobię dla niej kolczyki. Jak pomyślałam, tak zrobiłam:


27.05. Kartka dla bliźniaków i twórcze gotowanie!

Zacznę od gotowania! Dziewczyny na flickrze pokazywały często, jak im idzie sztuka kulinarna w maju. Dziś ja postanowiłam to zrobić. Obiad nie wymagał zbytniego zaangażowania - przyznaję, że sos ze słoiczka - ale za to jego podanie sprawiło mi wielką frajdę. Szczerze mówiąc, chciałabym umieć serwować potrawy jak moje guru kulinarne - Gordon Ramsay. Kto wie... może kiedyś tę sztukę opanuję!


Wieczorem z kolei powstała [jeszcze nie wykończona!] kartka dla bliźniaków. Cała, z detalami, zagości tu wkrótce! Przyjemnie mi się nad nią pracowało...


Jeśli ktoś doczytał do końca, to bardzo mi miło! Przesyłam pozdrowienia! :)

23 maj 2010

Kartka i metka

Od składaczków to ja się chyba już nie uwolnię! Zrobiłam ich już dużo, a jeszcze kilka w ciągu najbliższych dwóch dni przede mną!! Dziś też poczyniłam jeden z różowiutkiej Victoriany:




A zanim poczyniłam tę kartkę, przygotowałam coś na wyzwanie Scrapujących Polek. Z metki po koszulce powstała oprawka na moje zdjęcie. Mąż twierdzi (już od kilku lat), że bardzo to zdjęcie lubi, a zwłaszcza kolor moich włosów na nim, które w rzeczywistości tak ciemne nie były. Sam wybrał papier, jakim mam metkę ozdobić.

Z tego zestawu:


Powstało to:



Na dziś to chyba tyle. Zaraz jeszcze dodrukuję życzenia do kartek i idę spać. Spokojnego tygodnia wszystkim życzę! :)

22 maj 2010

Kolczyki

Na wzór wczorajszych powstały dziś kolczyki czarno-czerwone. Zrobienie takich kolczyków trwa bardzo krótko, a efekt jest zaskakujący - przynajmniej dla mnie!


Poza tym twórczo dzisiaj sprzątałam i jestem padnięta! A jutro sztuka w postaci kina...

21 maj 2010

Piątkowy odpoczynek

Po całym tygodniu pracy należy się odpoczynek. Spontanicznie zostaliśmy zaproszeni na działkę do naszego świadka i z tego zaproszenia skorzystaliśmy. Wcześniej jednak, właściwie zaraz po powrocie z zajęć, zrobiłam kolczyki, które nawet mi się podobają :)


A tak prezentują się na mnie (wyjątkowo zgodziłam się na foto!):


Na działce u Mariusza podziwiałam piękne kwiaty, oczywiście wszystkie obfotografowałam, te urzekły mnie najbardziej:


A że nasz świadek to dobry chłopak, to dostałam od niego kilka sporych gałęzi bzu! Pięknie teraz pachnie w naszym mieszkanku!


Po całym tygodniu czas się wyspać i odpocząć. Czas też pomyśleć o sesji! Oj, będzie wesoło! :)

20 maj 2010

Zaległości

Od dwóch dni nie miałam chwili, żeby usiąść na spokojnie do komputera, jednak majowa twórczość nie została u mnie w tyle! Ostatnie dni minęły mi na dokańczaniu kartek i innych tego typu sprawach. Zaraz postaram się to wszystko zgrabnie opisać!

We wtorek dokańczałam ostatecznie dwie kartki na Dzień Matki - dokleiłam miejsce na życzenia oraz sentencje.




W środę z kolei wykończyłam exploding box, kartkę ślubną (postanowiłam nie zakrywać kwiatków wewnątrz, te Victorianowe kwiaty są piękne, szkoda byłoby je zasłonić), poza tym wykończyłam kolejne dwie kartki dla mam:





A dziś po powrocie z zajęć zdążyłam tylko zacząć pracę nad albumem, w którego robienie zostałam zaangażowana na swoim seminarium magisterskim. Ma to być pamiątka po dwóch latach pracy na seminarium, na kolejne zajęcia mam przynieść projekt, więc dziś się za niego wstępnie zabrałam, a co z tego wyjdzie, to jeszcze zobaczymy. W weekend planuję coś już porobić!


Na koniec już chciałabym wspomnieć o dwóch rzeczach! Mianowicie - dostałam sygnał od zielonej, że dotarła do niej paczuszka z candy ode mnie... Długo to trwało, ale niestety tak czasem bywa, że nie wszystko da się przewidzieć i nie zawsze człowiek może wszystko ogarnąć tak, jak by chciał. Dziewczyny wybaczyły mi zwłokę i mam nadzieję, że przesyłki je ucieszyły!

Tusia, która wykonała kartkę otrzymała taki zestaw upominków:


Z kolei zielona otrzymała zestaw troszkę skromniejszy:


Przy tej okazji chcę odpowiedzieć na pytanie, które postawiłam w notce "Coś". To, co zostało przedstawione na zdjęciu, to zakładka do książki:



Wykonałam takie dwie - jedna poleciała do Tusi, druga do zielonej. Na pytanie odpowiedziały prawidłowo Dunia i Anna. Drogą losowania wypadło na Dunię - do niej powędruje mały upominek (proszę o adres na maila). Ani gratuluje nosa! 

A teraz pora na dobranoc, jutro już ostatni dzień tygodnia, bardzo męczącego... Miejmy nadzieję, że w weekend odpocznę. ;) Dobranoc! :)

17 maj 2010

Zajawka

Dziś tylko początek... Brakuje sił na więcej, a i białko musi podeschnąć. :)

16 maj 2010

Składaczki i pierwsze exploding box!

Ciąg dalszy kartek-składaczków. Już końcówka!


(Papiery ILS - herbaciany ogród w połączeniu z Victorianą - Elinor)


(Papiery ILS - Marie Antoinette)

Poczyniłam dziś także pierwsze exploding box. Korzystałam z kursu umieszczonego u Sylwii, nie obyło się bez pomocy męża! :) Pudełko będzie formą prezentu ślubnego. Wkrótce ukończę też kartkę do kompletu!



 (Papiery  Victoriana - Lizzy)

Zrobiłam dziś też dwie pary kolczyków, ale już zabrakło mi weny na fotografowanie. Minęła połowa twórczego maja, chyba idzie mi całkiem nieźle! :)