Tworzę, na boku, bo uzupełnienia i poprawki pracy magisterskiej nie dają tworzyć na całego! I choć moja obrona prawdopodobnie i tak przesunie się na wrzesień, to jednak pisanie pracy chcę zamknąć i od niej odpocząć! Mimo tego udało mi się stworzyć dwie kartki ślubne, w stylu piekło-niebo, obie już u nowożeńców, jak zwykle - ostatnimi czasy - mam spóźnienie z pokazywaniem, ale trudno! ;)
Barrrdzo podobne, choć różne! Niedługo znowu coś pokażę, na pewno! A na ten długi weekend - pogody Wam życzę i odpoczynku!
Sliczne prace - zwłaszcza ta ostatnia, w błękitach, mnie urzekła swoją delikatnością :)
OdpowiedzUsuńFajne! Sezon ślubny wszędzie gdzie nie spojrzeć! Podziwiam wykonanie takiego układu kartki!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne kartki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper pomysł, zwłaszcza, że małżeństwo to czasem taki piekło/niebo:P hehe, oczywiście żartuję:P Przy okazji zapraszam na candy u mnie!
OdpowiedzUsuńUważam że twoje dzieła wymiatają Marcelina P.
OdpowiedzUsuńWłaśnie siedzę z twoją siostrunią.
Marcelino P. cieszę się, że mnie odwiedziłaś. :) Zapraszam Cię częściej!
OdpowiedzUsuń