W zbliżeniu:
Przyznaję szczerze - miała być jeszcze torba na kapelusz, okrągła znaczy się, ale przy okrągłej torebce herbaty maszyna totalnie odmawiała współpracy. W efekcie porwałam kilka torebek, herbata rozsypana, oj wesoło było!
I jeszcze uwaga techniczna - jak najbardziej zdaję sobie sprawę, że kolory biały i czerwony to albo flaga Polski, albo Japonii (zwłaszcza czerwone kółeczko na białym tle!), albo Monako. Dopiero w trakcie pracy zorientowałam się, że kolorystyka może wprowadzać w błąd, ale generalnie chodziło o to, że w Chinach "wynaleziono" roślinę herbaty, herbatę jako napój oraz sposoby jej picia. A zatem jak najbardziej Chiny i jak najbardziej herbata.
PS Fanką Chin nie jestem, ale pasowały do herbacianego scrapowania! :)
Ja nie miałam problemu z prawidłowym odczytaniem symboliki kolorów, jeszcze zanim przeczytałam Twoje dalsze wyjaśnienia, więc moim zdaniem bardzo dobrze i jasno ujęłaś temat :) Zawiśnie gdzieś na ścianie czy wyląduje w pudełku ze scrapami?
OdpowiedzUsuńNie zawiśnie, bo właściwie nigdzie dobrze nie pasuje. Póki co schowam "chińskie herbatki", ale jeśli poznam kogoś, kto lubi Chiny, to chętnie mu podaruję! :)
OdpowiedzUsuńphi!
OdpowiedzUsuńczerwony i biały w ogóle nie istnieją w tym scrapie jako TE kolory
istnieją tylko CHiny, jako to, o czym myślałaś!
świetny pomysł :)
torby rzadza! Super pomysl :)
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie za udzial w wyzwaniu - pisze wlasnie posta podsumowujacego i jestem cala pelna podziwu, ile kreatywnosci jest w uczestniczkach :)
Aguś rewelacyjny pomysł z tymi torebkami! I jeszcze to wykorzystanie znaczenia: torebka/ torebka herbaty... Dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńPomysł z torebkami - bomba jak dla mnie!!
OdpowiedzUsuńa ja lubie chiny i tym bardziej dobrą herbatkę:) fantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńkocham herbate i podoba mi sie ta interpretacja a zwłaszcza torebki herbaty he he :P
OdpowiedzUsuń