Najpierw moment na wyjaśnienie... Mrouh i Kasia zaproponowały zabawę w scrapowanie codziennością. Było wyzwanie mączne, choć na nie się nie załapałam i szczerze mówiąc nie miałam żadnej koncepcji na jakąkolwiek mączną pracę.
Z kolei pomysł na makaron pojawił się w mojej głowie niedawno, ale ciągle coś mnie od realizacji odciągało. Wczoraj na spokojnie usiadłam i stworzyłam drobną, makaronową pracę. Co Wy na to?
Zapomniałabym o najważniejszym - papier opalał mój mąż! Bez wkładu jego pracy, moja praca byłaby niczym! :D
ale fajny pomysł,kłosy a makaronu!!! w życiu bym nie wpadła ,że tak można zrobić :) super!!!!
OdpowiedzUsuńJa już chwaliłam, teraz czynię to jeszcze raz :) Ja wciąż wiszę w czasoprzestrzeni z moim pomysłem i nie wiem, czy zdążę, bo dziś wyjeżdżamy do moich rodziców, więc będę oderwana od spraw papierowych...
OdpowiedzUsuńMnie się podoba!!!
OdpowiedzUsuńPraca bardzo pomysłowa i wymowna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ivonn
Super pomysł z tym makaronem!!!
OdpowiedzUsuńpiękne zastosowanie materiału :) i tak słonecznie - chyba tak właśnie wyobrażam sobie ten początek epopei, że krajobraz jest zalany słońcem...
OdpowiedzUsuń